Remiza w CIEE

Pewnej niedzieli, na terenie naszej siedziby, przy akompaniamencie łopat i grabek, wspólnymi siłami wielu osób, stworzyliśmy remizę. Owa remiza to nic innego jak zielona przystań i jadłodajnia dla zwierząt. To miejsce odpoczynku dla „dzikusów”, gdyż w ogrodzie pojawiło się schronienie dla płazów, budka dla nietoperzy, domek dla jeży, kolejny hotel dla owadów czy budka lęgowa. Tak dobraliśmy gatunki roślin, by zaspokoić potrzeby nawet wybrednych gości.

Wybór zestawu gatunków do tworzonej remizy nie był przypadkowy ani łatwy. Uwzględniliśmy w nim całą zastaną zieloną i szarą infrastrukturę. Dla przyrodników i jednocześnie edukatorów to wymiar edukacyjny i proprzyrodniczy jest najważniejszy, więc szukaliśmy gatunków rodzimych, szczególnie takich, które mają znaczenie użytkowe dla zwierząt, zarówno jako pożytek jak i potencjalne miejsce schronienia czy gniazdowania. Nasadzenia uzupełniły rośliny ozdobne, wybrane tak, by ich uroda nie przyćmiewała korzyści dla zwierząt.

No i na koniec - aspekt estetyczny – zdecydowana większość ludzi w wyborze roślin do własnego ogrodu kieruje się ich wyglądem. Zależało nam, by pokazać remizę z jak najlepszej perspektywy wizualnej. A to wszystko po to, by być inspiracją, pokazując, że można stworzyć zieloną przestrzeń estetyczną a równocześnie użyteczną przyrodniczo. By zachęcić osoby, które nas odwiedzają, do podobnej aranżacji w swoim otoczeniu, ogrodzie, przedogródku czy nawet na balkonie.

Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić Was do odwiedzenia naszej siedziby, aczkolwiek pamiętajcie, że nasze nowe założenie ogrodowe potrzebuje trochę czasu, by pokazać się z jak najlepszej i najpiękniejszej strony. W przyszłym sezonie wegetacyjnym będziemy przybliżać Wam kolejne zakątki naszej remizy.

Dziękujemy wszystkim osobom zaangażowanym w jej powstanie. Zarówno dzielnym „warsztatowiczom”, jak i koleżankom i kolegom, z którymi konsultowaliśmy koncepcję i projekt. Dzięki wspólnemu zaangażowaniu ogródek przy naszej siedzibie będzie bardziej przyjazny i bioróżnorodny:) Pojawiło się w nim 6 drzew, 27 krzewów, 153 byliny i 250 cebul!

Warsztat odbył się w ramach projektu „bezOGRÓDEK o bioróżnorodności”, który realizujemy w ramach Programu Regionalnego Wsparcia Edukacji Ekologicznej, dzięki dofinansowaniu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Jarząb pospolity w towarzystwie porzeczki czerwonej, czarnej i białej. fot. JKR
Prace rozpoczęliśmy od ustawienia sadzonek zgodnie z projektem wykonawczym. fot. JKR
Posadzenie jarzębów to bardzo odpowiedzialne zadanie. fot. JKR
Sadzonek było baaardzo dużo, jeszcze sporo pracy przed nami. fot. JKR
Na drugim planie powstaje schronienie dla płazów. fot. JKR
Podglądamy poidełko z przepływem wody, które wyczarował Marcin. fot. JKR
Sadzimy cisy. fot. JKR
W ogrodzie pojawiły się cebule krokusów wiosennych i siewnych, kwitnących jesienią. fot. JKR
Podlewania to sama przyjemność. fot. JKR
Szczególnie w takim towarzystwie:) fot. JKR
Sadzimy jeżówki i wkopujemy cebule czosnków ozdobnych. fot. JKR
Remiza już kwitnie. fot. JKR
Jeżówki zawsze są zachwycające. fot. JKR
Na tarasie pojawiły się trzy skrzynie z wiciokrzewami pomorskimi. fot. JKR
Tu dosadziliśmy astry nowoangielskie, rozchodniki i 3 kolumnowe drzewa owocowe. fot. JKR
Warsztat odbył się w ramach projektu „bezOGRÓDEK o bioróżnorodności”, który realizujemy w ramach Programu Regionalnego Wsparcia Edukacji Ekologicznej, dzięki dofinansowaniu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej