Wczorajszy wieczór upłynął w Centrum pod znakiem JEŻA (Nie mylić z jerzykiem!) :)
Warsztaty poświęcone tym małym owadożernym „pancernikom” zorganizowaliśmy we współpracy z Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja, a prowadzącymi były Aleksandra Mach i Ewelina Kurach. Wspólnymi siłami w naszym ogrodzie zaaranżowaliśmy miejsce do nocowania i zimowania jeży. W miejscu cichym, spokojnym i osłoniętym umieściliśmy specjalny kosz wypełniony suchymi liśćmi i obłożyliśmy go dla lepszej izolacji solidną warstwą gałęzi.
Po tym mini wysiłku przyszedł czas na jeżową teorię. Najpierw dowiedzieliśmy się co to tak właściwie jest jeż, jak wygląda, jak i gdzie żyje, co je i wreszcie jak ułatwić mu życie w naszym otoczeniu. Oczywiście były też „smaczki” – gdybanie ile kolców ma jeż, przyglądanie się przez lupę odchodom jeża, pomiary, opowieść o GIGANTO-jeżu i wierzeniach na temat jeży… Zaaranżowaliśmy też jeżowe studio tatuażu;) Zobaczyliśmy jak wygląda rok z życia jeża z perspektywy Ostoi a co najważniejsze dowiedzieliśmy się kiedy jeż potrzebuje naszej pomocy. Dziękujemy za wyjaśnienie - kiedy i czy w ogóle możemy go zabrać, a jeśli tak to co z nim zrobić.
Najważniejsza rada – zapamiętajcie, że jeże nie mogą pić mleka!!!
Ostatnim i najważniejszym dla Ostoi, a przede wszystkim dla trafiających do niej jeży, etapem warsztatów było montowanie bud. Skręcaliśmy gotowe elementy z płyt osb. Budy staną się zimowym domem dla jeży przebywających w Ostoi. Staną w wolierze, więc nie martwcie się, warunki atmosferyczne nie wpłyną na ich trwałość.
Dziękujemy prowadzącym za świetny i tak pożyteczny jeżowy warsztat! Pozdrawiamy wszystkich miłośników jeży – dziękujemy Wam za miły i owocny wieczór oraz wyśmienitą i owocną współpracę!
Warsztaty zrealizowaliśmy dzięki wsparciu ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Garść cennych porad prosto od Ostoi: https://ostoja.gda.pl/pierwsza-pomoc-ssaki/ Pamiętajcie, że zawsze możecie wesprzeć dzikusy rehabilitowane w Ostoi - darami, datkami i 1%
